80 PDH "Commando" - Forum

dzień : 09.09.2006
miejsce : harcówka
godzina : 18.00-19.45

za 2 minuty 18.00 przyszedł instr Maciej i powiedział, że do szóstej mamy sie ubrać. Jako tako zdążyliśmy. Punkt 18.00 kazał nam przyjąć pozycje w podporze przodem czyli "do pompek".
Instr zadaje pytania :
- kogo nie ma?
- Rolanda i Sebastiana - odpowiadamy
- dlaczego nie ma Sebastiana?
- nie wiemy
- a ja wiem,nie ma go bo zaspał !! - po chwili przerwy, którą dał nam abyśmy przyjęli ten dziwny powód do wiadomości, mówi dalej - czekacie na niego teraz w tej pozycji, aż nie przyjdzie!! Mieliśmy traktować się poważnie !!
Podpór przodem to mało wygodna postawa. Całe ciało jest napięte, brzuch, pośladki, nogi, a najwięcej dostają ręce, barki i same dłonie.
Próbowaliśmy dyskutować z instr Maciejem, ale wszystko kończyło sie tym, że dodatkowo pompowaliśmy.
Na pytanie jaki jest cel tego pseudo ćwiczenia, odpowiedź była prosta :
- jest to ćwiczenie oddechowe !
Na Sebastiana czekaliśmy około 50 - 55 min w powyżej przedstawionej pozycji, robiąc w miedzy czasie około 200 pompek.
Spociliśmy sie przez to zadanie, jakbyśmy biegali 2 godziny. Z czoła kapało jak z kranu.
Raz nawet instr mówi do Dolota, żeby nie pluł, na co młody odpowiedział :
- ja nie pluje, to ze mnie tak cieknie!
Można sobie wiec wyobrazić jak sie czuliśmy kiedy przyszedł w końcu Seba. Nic chyba nie wyrazi zdenerwowania jakie nas dopadło. Kto sie spóźnia prawie godzine na trening? i najlepsze bo zaspał w południe?
Dalej uczyliśmy sie jak składa sie mundur z linijką. Wszystko było idealnie odmierzone. Na następne zajęcia, do stałego zestawu jaki ze sobą powinniśmy mieć dołaczamy również linijkę jako niezbędny element szkolenia.
Potem pytanie instruktora kogo nie bedzie jutro na zajęciach. Powód st mł Dawida zdenerwował in. Macieja. Ogólnie cały trening przebiegał w dziwnej atmosferze, bardzo napiętej, no i doszło do punktu kulminacyjnego. Instruktor powiedział, że mozemy iść do domu, rzucił na podłogę jakąś harmonijką i powiedział, że jesteśmy na takim poziomie właśnie. Jego zdaniem powinniśmy spotykać sie, zasiadać w kółku i grać plonsy.