80 PDH "Commando" - Forum

Hej ho!
Napiszę krótką relacje z mojego weekendowego wypadu na rajd przygodowy. Naprade, zawody warte wzmianki

4 osobowe zespoły, w tym koniecznie choć jedna dziewczyna. Miejsce Oborniki, trasa 133 km. Limit czasowy 24 h.
W moim zespole byli koledzy Mikołaj, Michał i Mateusz ( Mistrz Polski w jeździe rowerowej na orientacje ), nazywaliśmy się Woda Góry Las- academiec.pl
Start odbył się na rynku o godzinie 0.00 z piatku na sobotę.
Pierwszym zadaniem był bieg na orientacje o długości 5 km na zasadach scorelaufu. Tempo było szybkie. Wróciliśmy jako jedni z pierwszych po 27 min. i wsiedliśmy na rowery, po czym czekało nas 27 km w nocy na orientacje - ścieżkami leśnymi, po kamieniach, dziurach, polach i piaskach to był istny pościg z czasem - bo wszystkie 17 drużyn jechało w miare równo. Po tej trasie 1 min na zabranie jedzenia i sprzętu linowego i 10 min sprintu na zadanie specjalne.
Stanowisk linowych było tylko 3 a trudność polegała na tym, że jeśli jakaś drużyna nie zdążyła czekała, aż skończy ta przed nimi. Nam się udało - nie musielismy czekać.
Zadanie polegało na wejściu po drabinie 22 m, przepięciu się do pionowej liny i zjeździe w dół. Zakaz używania ósemki i półwyblinki. Na górze nikt nic nie sprawdzał - jak się przepiołeś tak zjechałeś.
Po zadaniu trekking, który okazał się właściwie biegiem - 27 km. Kiedy pokonaliśmy trase - było już jasno. 13 min na zmiane obuwia, przepakowanie się i kolejna jazda na rowerze - tym razem 43 km - wszystko na orientacje.
Po rowerze kajaki 10 km na Warcie, połowa trasy pod prąd. Po kajakach ( po których byłam cała mokra i zmarznięta) 18 km pieszo.
Na trasie do pokonania kolejne zadanie linowe. 50 m wejście po linie za pomocą przyrządów zaciskowych. Kąt nachylenia liny - ok 30 stopni.
Po przejściu tych ostatnich juz właściwie km - basen, a tam każdy musiał przepłynąć 1km czyli 40 basenów. Powrót na rynek i META.
Całość zajęła naszej drużynie 16 godzin i 23 min. Byliśmy 2 godziny za zwyciezcami. Zajęliśmy V miejsce plasując się zaraz za 4 najlepszymi zespołami w Polsce znanymi także na arenie międzynarodowej. ogólnie niespodziewany sukces, bo konkurencja była spora.

Na trasie krótkiej - była dodatkowa klasyfikacja - tylko dla drużyn ZHP. Można tam osiągnąć naprawde dobre rezultaty. Trasa wynosiła 55 km.

Ogólnie polecam. 16,5 godzin wysiłku na maksymalnych obrotach, w tym łącznie może pół godz. przerwy, które właściwie ciężko nazwać przerwą.
POLECAM POLECAM